poniedziałek, listopada 06, 2006

Dubai - The Palm Project



Zdjecia satelitarne z TEN Real Estate

Szejkow z Emiratow Arabskich ogarnal szal – spowodowany najprawdopodobniej pustynna goraczka oraz nadmiarem petrodolarow w porfelu...majac swiadomosc,ze zloza ropy naftowej nie bada wieczne i wkrotce sie wyczerpia(przynajmniej te juz odkryte- mowi sie o okresie max 60-70lat) wpadli na przekraczajacy nasze wyobrazenia pomysl...Postanowili zbudowac na dnie Zatoki Arabskiej kompleks sztucznych wysp o roznych ksztaltach: od palmy az po ksztalt naszej planety w miniaturze...
Wydawac by sie moglo,ze to szalony pomysl ale gdy sie zrobi maly research okazuje, ze pieniadze wydane na ten project to inwestycja wrecz skazana na sukces...
Samo wybudowanie tylko jednego projektu –np Waterfront - kosztem 30 mld pozwoli powiekszyc linie brzegowa Emiratu Dubaj o 820 km dlugosci ( dla przypomnienia linia brzegowa polskiego wybrzeza wynosi 524 km!) tj 12 razy powiekszy istniejaca! Mozna sobie wyobrazic jak wiele tu mozna wybudowac...
Kolega, z ktorym obecnie pracuje, Hiszpan Juan, pracowal na poglebiarce przy powstawaniu tych projektow i udostepnil mi zdjecia ze swojej kolekcji...Cos niesamowitego! Jak zobaczylem te zdjecia te zdjecia to wrecz mnie zamurowalo z wrazenia...Bylem w Dubaju,Jebel Ali i Deira parokrotnie i to co tam wlasnie powstaje,ten rozmach tej inwestycji spowodowaly,ze spedzilem pare dni na poglebianiu wiedzy na ten temat.Jako,ze polskie zrodla sa bardzo skape w informacje na ten temat postanowilem sie podzielic tym czego sie dowiedzialem...w paru postach ...


Kontrakt na budowe calego kompleksu realizuje holenderska firma Van Oord Dredging – zatrudniajac,w roznych okresach realizacji, 30 poglebiarek roznego typu,ktore sa w stanie przepompowac nawet do 36000m3 piasku (dredger Vasco da Gama) jednorazowo.Statek Juana mial wydajnosc 11000m3 i byl w stanie zrobic 4 pompowania na dobe...
Oszacowano,ze caly projekt ma objac przepompowanie i usypanie 80 milionow m3 piasku!!!! Od 2001 roku do 2008 gdy inwestycja zostanie zakonczona...

Jak takie usypywanie wyspy wyglada?
Najpierw potezne barki usypuja na dnie-na glebokosciach dochodzacych max do 25mtrs- kamienie i glazy majace stanowic fundament. Nastepnie poglebiarka przez kilka tygodni 24h/dobe sypie mieszanine piasku z woda az do usypania plaskiej powierzchni wystajacej ok 5mtrs ponad poziom wody.Kolejnym etapem jest tzw zageszczenie wyspy-wbija sie potezna rure i pompuje przez nia woda ktora powoduje "zamulanie"sie struktury podloza....i wyspa gotowa!!!

Pozostaje tylko nawiesc troche zyzniejszej gleby i posadzic drzewka i roslinki...

Pociagnac rurociag ze slodka woda, nastepnie-odprowadzajacy fekalia i pociagnac kabel zasilajacy... i mozna zaczac budowac wymarzony palac...

CDN

Zen Soltys/Bialogard/gdzies w okolicach Shetland Islands

Humor z innej beczki....

*/Rosjanie kupują od Japończyków piłę spalinową do drzew. Jest na niej napisane: ścina do 45 drzew. Rosjanie zatrudnili najlepszego drwala, ale on ściął tylko 25 drzew i piła się zepsuła. Rosjanie dzwonią więc do Japończyków z reklamacją i mówią:

- Na pile jest napisane, że ścina ona do 45 drzew, a nasz drwal ściął tylko 25!Japończycy przyjechali do Rosji, odpalają piłę, a Rosjanie na to:

- To ona warczy?!!!

BUUUUhhhhaa

*/Z okazji 100-lecia urodzin Lenina znany polski malarz miał namalować obraz pt. ''Lenin w Polsce''. Partyjna delegacja przyjeżdża z Moskwy, aby obejrzeć gotowe dzieło. Obraz przedstawia żonę Lenina - Nadieżdę Krupską w niedwuznacznej sytuacji z Dzierżyńskim.

- No dobrze... A gdzie jest Lenin?

- Jak to gdzie? W Polsce!

Wrrrrr

*/Rzecz dzieje się w Zakopanem, baca oddał cepra do sądu o zniesławienie.Sąd sie pyta:

- A w jaki sposób baco zostaliście przez pozwanego zniesławieni?

- A bo wysoki sądzie tyn ceper pedzioł mi " huju"!!!!

Sąd patrzy w papiery i mówi:

- Baco, zastanówcie się: ten turysta jest z Ameryki, może powiedział do was "How are you" - brzmi podobnie, ale jest po angielsku przywitaniem....

Baca podrapał sie po łbie pod kapelusikiem i mówi:

- A moze i pedzioł "how are you" - tero to jus nie wim...

Na to sąd wobec braku jednoznacznego dowodu winy umarza postepowanie. Baca wychodzi przed sąd,znowu drapie sie po łbie i mówi do siebie:

- Moze i pedzioł "how are you". Ino cymu "pierdolony"?

Brrrrrehhhhhhaaaaa....

That's all folks...





1 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

5:45 PM  

Prześlij komentarz

<< Home